mrok nocy zasłania oblicze czy to człowiek czy już zwierzę
wszechobecny głód budzi najbardziej złowieszcze i prymitywne instynkty
nagle ciszę nocy w Nazino przerywa przerażający krzyk kobiety
tylko silniejszy się naje...
tylko silniejszy przeżyje...
blask dnia odkrywa makabryczne obrazy
sztuki mięsa wiszące na drzewach
zawinięte w szmaty ludzkie organy...
wiatr unosi ledwie słyszalny oddech
ledwie słyszalny świst powietrza z nozdrzy
kobiety wiszącej na topoli